Jedną z przyczyn trądziku jest zaczopowanie ujść gruczołów skóry poprzez martwe komórki naskórka, które utraciły zdolność do poprawnego złuszczania się. Zmiany powstają wskutek nasilonych podziałów i przylegania do siebie komórek mieszka włosowego, które silnie połączone tworzą pakiety, przez co trudniej ulegają złuszczaniu i łatwiej zatykają ujścia gruczołów mieszkowych. W zależności od rodzaju zmian wyróżniamy trądzik zaskórnikowy lub zapalny z grudkami i krostkami, do których powstania przyczynia się Propionibacterium acnes.
Dlaczego złuszczanie jest niezbędne w walce z trądzikiem?
Stosując peelingi, pomagamy skórze pozbyć się nadmiernej warstwy zrogowaciałego naskórka i przyspieszamy jego odnowę. W połączeniu z odpowiednią pielęgnacją daje to spektakularne efekty. Należy jednak pamiętać, że kwasy stosujemy na niezmienianą zapalnie skórę, ponieważ mogą one upośledzać gojenie. Dodatkowo przy stosowaniu peelingów kwasowych niezbędna jest ochrona przeciwsłoneczna. Do tego celu najlepiej sprawdzą się dermokosmetyki dostępne w aptekach zawierające filtr mineralnych o lekkiej konsystencji, który będzie umożliwiał właściwie oddychanie skórze i będzie łatwo ulegał oczyszczaniu.
Jakie preparaty należy stosować?
Na rynku dostępnych jest wiele substancji, które mogą posłużyć jako peelingi kwasowe w leczeniu trądziku. Rozróżniamy 4 główne grupy kwasów: alfa-hydroksykwasy (AHA) i beta-hydroksykwasy (BHA), lipo-hydroksykwas (LHA) i poli-hydroksykwasy (PHA). Najczęściej stosowanymi kwasami jest grupa AHA: kwas glikolowy, kwas mlekowy, kwas migdałowy. Rozpuszczają się one w wodzie i wnikają do głębokich warstw skóry, złuszczając martwy naskórek. W niskich stężeniach mają dodatkowo delikatne działania nawilżające. Równie często stosowanym w kosmetologii jest kwas salicylowy z grupy BHA, który oprócz standardowych właściwości kwasów ma też działanie przeciwzapalne, przez co idealnie sprawdzi się u osób z trądzikiem. Kwasy PHA wnikają do naskórka na dłużej i działają wolniej, ale bardziej intensywnie, jednocześnie nie powodując podrażnień. Do tej grupy zaliczamy np. kwas laktobinowy. Ciekawym kwasem jest kwas azelainowy. Ma on dodatkowe właściwości przeciwzapalne i zmniejszające produkcje melaniny – redukując przebarwienia. Jako jeden z niewielu kwasów dostępnych na rynku można go kupić w aptece bez recepty jako lek na trądzik Skinoren. Jest to maść, która stanowi często pierwszy krok polecany przez dermatologów w walce z łagodnym trądzikiem zarówno pospolitym, jak i różowatym.
W jakich stężeniach należy używać kwasów?
Stężenia różnych kwasów nie są do siebie proporcjonalne jeśli, chodzi o moc działania. 10% kwas salicylowy będzie silniejszy niż 10% kwas laktobionowy. Dodatkowo każda skóra reaguje na kwasy inaczej. Zaleca się, by rozpocząć swoją przygodę z kwasami od najniższych dostępnych stężeń na rynku i postępując zgodnie z zaleceniami producenta. W miarę upływu czasu można zwiększać stężenia. Warto także skorzystać z zabiegów w salonach kosmetycznych oferujących peelingi kwasowe wysokostężeniowe, należy jednak pamiętać, że choć działają one głębiej, powodują silne złuszczanie, które często ze względów estetycznych uniemożliwia wychodzenie na zewnątrz.