Dożynki to impreza plenerowa, która znana jest przede wszystkim osobom zamieszkującym niewielkie miejscowości, chociaż również w dużych miastach taka impreza jest organizowana, aczkolwiek odchodzi ona nieco z w tył w starciu z innymi ważnymi imprezami miejskimi. Dożynki mają stanowić okazję do spotkania się wszystkich mieszkańców w jednym miejscu, a następnie do zabawy na całego. Tym sposobem dożynki dla wielu ludzi z mniejszych miejscowości to najważniejsza impreza w roku, bo wtedy właśnie politycy próbują się wykazać poprzez zaproszenie wspaniałych gwiazd. Tylko kto za to płaci? Imprezy plenerowe takie jak dożynki, ale również wszystkie inne imprezy organizowane przez miasta finansowane są tak naprawdę przez nas samych, gdyż gminy korzystają z podatków. Zorganizowanie takiej imprezy to koszt nawet kilkuset tysięcy złotych. Cały sprzęt nagłaśniający, telebimy oraz wiele innych elementów wpływających na całokształt to bardzo wysoki koszt. Kluczowe jest również to, jaka gwiazda zostanie na taką imprezę zaproszona. Jeśli będzie to osoba doskonale znana to za sam występ może kupić nawet 100 tyś złotych. Dożynki maja pokazać polityczną potęgę danej gminy. W zasadzie wyznacznikiem atrakcyjności imprezy dożynkowej jest okres jaki dzieli nas od kolejnych wyborów. Jeśli następne wybory mają odbywać się dopiero za kilka lat, to zapewne politycy nie będą bardzo mocno angażowali się w przygotowanie takiej imprezy. Zdecydują się raczej na zapewnieniu atrakcji na ostatniej imprezie jaka będzie miała miejsce na kilka miesięcy przed kolejnymi wyborami. Tak już wygląda polityka, ale nie dotyczy to Polski lecz całego świata. Wszyscy starają się pokazywać możliwości finansowe wyłącznie na pokaz, w pewnych momentach roku czy też kadencji. Wypada cieszyć się, że chociaż wtedy mamy możliwość korzystania z atrakcji, a czy powinniśmy rzeczywiście na poważnie brać pod uwagę to, co mówią do nas politycy? Raczej nie, ale w sumie to dobrze, że zapewniają nam jakiekolwiek rozrywki. Równie dobrze te środki mogłyby zostać wykorzystane na podwyżki dla rządzących polityków.
